spadajace obroty - ciężkie odpalanie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • strzelbaak47
    Classic
    • 2011
    • 2

    spadajace obroty - ciężkie odpalanie

    mi się wydaje że są xenony

    beaviso, odpuszczam ale na kilka chwil, zwalniam i jak blisko podjeżdża to widać wszystko jak na dłoni
    zawsze też dbam o tylną szybę co by była czyściutka, a w combi nie jet to łatwe

    najgorzej jest w nocy, wtedy jak ktoś siedzi na dupie to daje się wyprzedzić, gorzej jak mają kamerę z tyłu :lol:

    ogólnie sporo razy mnie namierzali i jakoś mają pecha
    mam wrażenie że u mnie w mieście polują ma mnie, albo nie lubią na klapie OCP

    Ostatnio jadę sobie w miarę spokojnie, z daleka już ich widziałem jakieś 300m przede mną, dojeżdżali do skrzyżowania na lewym pasie,na prawym kilka samochodów stało, a ja jechałem na prawym i skręcałem w prawo na tych że światłach.
    Jak już byłem na pasie do skrętu w prawo to jechałem powoli i się obróciłem w ich stronę i się uśmiechnąłem po czym oni redukcja i w ostatniej chwili zdążyli przeciąć oba pasy i za mną...
    Niestety mieli pecha bo ja zdążyłem się wbić przed światłem zielonym dla jadących z lewej strony w tym kierunku co ja, a panowie zostali w tyle :P
    Ogólnie z tego co widzę to ich taktyka to napieprzanie po mieście lewym i jak ktoś ma zacięcie to pójdzie przodem przed nimi :diabelski_usmiech
    Witam!
  • Konrad 84
    Classic
    • 2010
    • 3

    #2
    spadajace obroty - ciężkie odpalanie

    Witam,

    kupiłem Octavie 1,6 75 KM AEE, lecz po miesiącu padł mi silnik. Okazał się że nie ma ciśnienia a przyczyną były dwa uszkodzone tłoki (na szczęście nie uszkodziło cylindrów i głowicy. Wymieniłem głowicę (prowadnice uszczelniacze i zawory), tłoki, rozrząd kompletny, jednakże skoda po złożeniu nie działa normalnie. Aby ja odpalić trzeba kręcić na rozruszniku z 0,5 min a jak już zapali to chodzi na równych obrotach z 4 min, a następnie spadają obroty z 1000 na 500 i wchodzą z powrotem na 1000. i tak co jakiś czas.
    Bardzo proszę o pomoc co się dzieje i co trzeba zrobić.
    Pozdrawiam

    Komentarz

    • deviltomek
      Ambiente
      • 2010
      • 246

      #3
      prawdopodobnie przy naprawie nie został podłaczony lub został uszkodzony któryś z czujników...być może czujnik ciśnienia i temperatury zasysanego powietrza, czujnik cieczy, lub nawet sama przepustnica......ściągnij obudowe filtra powietrza oraz to pseudo obudowe silnika z góry i dokładnie pozaglądaj.....najłatwiej było by sie podlączyć Vagiem i sprawdzić czy nie ma jakiś błędów, ponownie zaadoptować przepustnicę. Być może po naprawie źle został ustawiony rozrząd (mało prawdopodobne ale lepiej sprawdzić...)

      Komentarz

      • Konrad 84
        Classic
        • 2010
        • 3

        #4
        pojechałem na komputer, pokazało dwa błędy przepustnicy (sporadyczne) jednakże facet od kompa wychwycił, że temp. płynu chłodzącego na blacie jest 90 stop. CL natomiast czujnik pod aparatem zapłonowym wskazywał 45 stop. CL w związku z tym zaproponował zacząć od tego wymienić czujnik i wyczyścić przepustnicę. Tak też zrobiłem wymieniłem czujnik i póki co auta odpala od razu obroty się wyrównały choć czasem coś tam mu nie bardzo leży, ale po kapitalnym remoncie podobnież może coś się jeszcze docierać wiec.... ale póki co odpukać jest dobrze i to właśnie czujnik bym przyczyną.
        Pozdrawiam i dzięki za pomoc.

        Komentarz

        Pracuję...